Archiwum 12 lipca 2003


lip 12 2003 Red roses for...
Komentarze: 2

Tak !!!

Po stokroć tak, tak, tak !!!

Macie rację, to wszystko - to byla tylko moja wina, śmieszna sprawa. Przepraszam - kochalam was, przepraszam - wam wszystkim zaufalam, przepraszam, ze nie umiem zyc wsrod was !!!

Tak, tak !!! Patrzcie na mnie tak, czyzbyscie przypuszczali, ze tylko was dotknela krzywda? Nie chcecie wysluchac kilku slów prawdy o sobie?

Chcecie?

Tak mowicie - ze chcecie.

A potem trzasnely drzwi, znow zostalam sama, boze! Boże - jak ja mam ci za zle, ze nie istniejesz !!! Mowiliscie, ze chcecie, patrzyliscie na mnie... w moje oczy... mowiliscie, ze...

Przyjaciele ktorych nigdy nie mialam, ktorych w biedzie sobie zmyslilam,                                      Opowiedza wam, ze kochalam, a to przeciez znaczy...., ze bylam...

Znow nie ma nikogo, czysta kartka... pusty pokoj, nawet czerwone roze nie chca w nim kwitnac...

Po co komu moje roze ??? Moje biedne, czerwone roze... nie bojcie sie, przyjdzie taki dzien... kiedys obiecuje, wytrzymajcie jeszcze troche, moze dzien, moze wiek, nie wiem, prosze wytrzymajcie...

MEA CULPA, MEA CULPA, MEA CULPA

MEA MAXIMA CULPA !!!                                                                                              

moja_smierc : :